środa, 13 czerwca 2012

ocaleniec

Życie się nie poddaje.
Jest to post o tym, że nawet małe Stworzonko uparcie trzyma się życia. Zamknięte w wielkim metalowym kuble piwnicy pewnego domu, bez wiedzy jego mieszkańców. Odnalezione czystym przypadkiem, bo kubły miały tam stać do lata. Uznane pierwotnie z martwe...wygięte małe ciałko w literę "S"... nieruchome i nieprzyjemnie sztywne. Pokonując "pewne opory" Łapa najdelikatniej jak umiała uniosła je na słońce. Powolutku promienie słonka i ciepło Łapy wlewały życie w Stworzonko...
...ocknęło się...



...i sobie poszło pa pa Stworzonko - pomachała Łapa

14 komentarzy:

  1. Ojoj jak tam się znalazło?
    Dobrze, że przywitało słońce.
    Pięknie ostatnio plączesz, mnie drut kuje w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, mam nadzieję że będzie miał się dobrze, albo miała ;)Aż się uśmiehnęłam jak to czytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miało Stworzonko szczęście, że spotkało Łapę!
    Fajnie napisane:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej przygodzie będzie mu się dobrze żyło, w końcu taką "Łapę" spotkać... I w oko zielone Ci spojrzało i już wiedziało, że WARTO ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale slicznie napisałas ... fajna ta jaszczureczka ... może tam sobie smacznie spałą tylko ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Spała jaszczureczka, spała, już kilka miesięcy pewnie, bo w tych kubłach liście i gałęzie były chyba noszone, więc jakoś tak się zaplątała, a potem w letarg zapadła. W maju ją znalazłam i mam nadzieję, że miewa się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale że masz serce dla zwierząt
    Szczególnie takich malutkich

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny jaszczur. I ma ogon w przeciwieństwie do tych co u mnie biegają;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie fajne malutkie zwierzątko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny duecik-stworzonko i łapka która je ocaliła:)

    OdpowiedzUsuń
  11. moja kochana ŁAPO...ja tez się cieszę, że kiedyś...Cię spotkałam"))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś to ja jaszczurką, a Ty Łapą moją byłaś

      Usuń
  12. Jakie ono sympatyczne! I jaki ma zadowolony pyszczek na tym słoneczku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale słodki.. :) miałam kiedyś takiego stworka, spał w łóżku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...