sobota, 2 czerwca 2012

He, He, hi

Zrobiły mi się pierścionki...hmmm...  kiedy na nie patrzę 
(zwłaszcza na pierwszy) poprawia mi się humor.
 W końcu śmiech to zdrowie
Marne zdjęcia mi się zrobiły, ale trudno
ten oczywiście jest pierwszy

15 komentarzy:

  1. Piękne, oryginalne pierścionki! Dla prawdziwej artystki...!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję tego drutowania. Moje doświadczenia to pokłute paluchy i zniekształcony drut. Może wiesz ile trzeba wziąć tego drutu aby starczyło i nie zabrakło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to jeszcze loteria, czyli robię "na oko", ale czasem zaczyna mi brakować i wtedy gwałtownie muszę zmienić projekt, jak zostanie to mniejszy ból bo po prostu trzeba obciąć :)

      Usuń
  3. Moim zdaniem wcale nie są marne, wręcz przeciwnie :) pierwsze mają prawo Cię nie zadowalać, ale myślę, że z następnymi będzie coraz lepiej
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz kolekcja na wszystkie palce - hihihi - ja się też pouśmiechałam, bo One coś maja w sobie RADOSNEGO ;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. witam :) pierścionki są całkiem zgrabne jak na pierwsze , nie ma co narzekać :) ja np nie zrobiłam jeszcze żadnego bo nie potrafię , tym bardziej gratuluję i dziękuję za odwiedzinki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne...
    zwłaszcza ten dwukolorowy...sama bym taki chetnie założyła...
    masz zdolne raczki Aguś:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. prześliczne są te twoje pierścioneczki ... w twoim oryginalnym stylu pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie śmiech, u mnie zachwyt;-))) są niepowtarzalne...cudne;-)))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi oba poprawiły humor:) Ale ten drugi bardziej, może dlatego, że taki kolorowy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcale się nie dziwię,że jest Ci wesoło mając takie ślicznotki

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie się prezentują
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...