poniedziałek, 28 listopada 2011

na ścianie

Koniecznie muszę pokazać żarówkę namalowaną na ścianie sklepu elektrycznego. Nie wiem, czy długo jeszcze będzie, bo już raz została zamalowana przez jakichś fanów lub przeciwników lokalnego klubu sportowego :( Na szczęście artysta-graficiarz powrócił i odnowił swoje dzieło. Jakoś jest mi weselej kiedy ją mijam, bo przy innych "przejawach sztuki naściennej" lepiej zamykać oczy... Przypomina mi ona pewne zdarzenie:

Dość dawno temu z wracałam do domu z synkiem i córeczką jeszcze w wózeczku. Miałam nieco pod górkę więc nie rozwijałam dużej prędkości. Takową zaś rozwinął Tomeczek i w radosnych podskokach zbliżył się do siedzących opodal panów znacznie "pod wpływem"  jak się potem okazało. Dobiegło mnie pytanie nieco bełkotliwe, ale wystarczająco wyraźne -"ty mały jesteś za wisłą czy krakowią?". Przyspieszyłam obawiając się co zrobi mój niespełna czteroletni wówczas synek -bo Wisłę to zna tylko z piosenki "płynie Wisła płynie". Już łapałam go za rękę kiedy odpowiedział "za Polską bo jestem Polakiem". Miny panów z ławeczki -bezcenne. Jeden tylko zdołał powiedzieć -"...ty...ma rację mały"

Otoczenie wyczyściłam, bo już dookoła jest pełno napisów

3 komentarze:

  1. Żarówka na ścianie naprawdę znakomita ... rzeczywiście graficiarz-artysta :-) Agnieszko, dziękuję za wizytę na moim blogu i e-maila :-)
    Pozdrawiam i ściskam :-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. smaczna historyjka...pozdrawiam ciepło. buziaki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...